Twoja wyszukiwarka

wtorek, 10 lutego 2009

Spłata zobowiązania

Zetknąłem się niedawno z czymś zupełnie nowym. Moja znajoma stażystka pochodząca z Malezji będzie musiała wracać do swego kraju. Wynika to z tego, iż jej edukacja, zakwaterowanie, wyżywienie w liceum i na studiach została w pełni opłacona przez jedną z malezyjskich firm. Teraz musi ona wrócić aby pracować w Malezji przez 10 lat. Istnieje oczywiście opcja wykupienia się, ale 'dług' wynosi około 250000 funtów (przy obecnym kursie złotówki ponad 1250000 PLN) przy niemożliwości spłaty tego zobowiązania w ratach. Z pewnością spore zobowiązanie. Podobno w tym rejonie Azji to normalne, dla mnie jednak bardzo dziwne.

2 komentarze:

Morphine87 pisze...

Moj lektor z hiszpanskiego opowiadal o sytuacji, w ktorej jego znajoma - lekarka - chcac pracowac w Hiszpanii nawiazala kontakt z pewna "firma". I tak zorganizowano jej mieszkanie dla calej rodziny, kurs hiszpanskiego za free, prace i wszystko co potrzebne by zaczac nowe zycie. Kiedy jednak po pewnym czasie znalazla lepsza oferte pracy i z owczesnej chciala zrezygnowac, spotkala sie z pogrozkami, ktore skutecznie sklonily ja do dalszej pracy w "firmie"..
Wiec taki rodzaj ukladow to chyba nie sa pojedyncze przypadki..

Wiktor (victor) pisze...

no to ladnie, zalezy jeszcze co dokladnie miala w kontrakcie, bo jezeli tylko kilka lat pracy to nawet ok za zalatwienie wszystkich rzeczy. choc z drugiej strony brak wolnosci wyboru...

 
Twoja wyszukiwarka