Twoja wyszukiwarka

środa, 4 lutego 2009

Powrót z urlopu

Mialem dosyc nietypowy powrót z urlopu. W zwiazku z najwiekszymi od 18 lat opadami sniegu (jednego dnia wszystkie londynskie autobusy zostaly zawieszone!) mój lot zostal odwolany. Tak po prostu przychodze rano na lotnisko i moj samolot nie leci, nie jest opozniony tylko nie leci wcale. Zaryzykowalem i przebookowalem lot na lot do Liverpoolu, czyli nie dokladnie w moim kierunku. Mialem tez opcje przebookowania lotu na inne lotnisko w Londynie, jak sie jednak pozniej okazalo ten lot rowniez zostal odwolany :)
Po powrocie pracowałem jeszcze jeden dzień na internie i przeniosłem się na urologię. Zdecydowana zmiana, zamiast 60 pacjentów mam zaledwie kilku i zazwyczaj nie wymagają tak wiele uwagi. Pierwszego dnia asystowałem w operacji usunięcia nerki. Pacjentka miała spory nowotwór i trzeba było usunąć całą nerkę. Jako, iz jest to organ bardzo dobrze ukrwiony sama operacja była dosyć krwawa. Zazwyczaj robię się głodny ok 12 a tu adrenalina sprawiła, że spokojnie asystowałem przez prawie 3 godziny.

2 komentarze:

Morphine87 pisze...

O kurcze.. Ty nagrales ta nephrectomie czy tylko znalazles taki film na youtube i dales link..???
Jestem sklonna uwierzyc w pierwsza wersje.. ;)

Wiktor (victor) pisze...

nie no ja nie nagrywalem, rece mialem zbyt zajete ;) taka uroda malych szpitali ze jest sie bezporednio w centrum akcji a nie tylko oglada czyjes plecy ;)

 
Twoja wyszukiwarka