Twoja wyszukiwarka

wtorek, 16 marca 2010

Nabór na specjalizację

Oczekuję na wyniki pierwszej rundy naboru na specjalizacje. Aplikowałem się na psychiatrie i na GP (lekarz rodzinny). Cały nabór wygląda zupełnie inaczej niż w Polsce. Po pierwsze nie ma żadnego LEPu, nikt nie sprawdza wiedzy z laryngologii od lekarza aplikującego się na psychiatrię itp. W zależności od specjalizacji aplikujesz się albo centralnie przez stronę internetowa dając swoje preferencje co do miejsc albo bezpośrednio do określonych rejonów (deanery - dziekanat). W aplikacji umieszczamy informacje na temat naszych dotychczasowych osiągnięć i otrzymujemy za nie określone ilości punktów, co decyduje o tym czy zostaniemy zaproszeni na interview (rozmowa kwalifikacyjna) w zależności od tego czy mieliśmy wystarczająca ilość punktów w porównaniu z innymi lekarzami ubiegającymi się o prace w tym samym rejonie kraju. Samo interview nie jest przypadkowa rozmowa o tym jak spędzamy wolny czas a struktyryzowaną, podzieloną na zazwyczaj 3 stacje i dokładnie określona co do zawartości. Najczęściej 1 stacja jest omówieniem naszego portfolio (każdy lekarz zbiera różnorodne dowody na swój rozwój zawodowy, często ma to udowodnić nasze zainteresowanie dana specjalizacją. Druga stacja to najczęściej sprawdzenie wiedzy na określone tematy, lub często prośba o podanie przykładów na cechy ważne w danej specjalizacji - np sytuacja gdy nasze zdolności komunikacyjne były kluczowe dla rozwiązania naszego problemu lub przykład tego jak zachowaliśmy się w sytuacji gdy coś poszło nie tak jak trzeba. Trzecia stacja jest albo podobna do drugiej albo często jest obserwacją symulowanego kontaktu z pacjentem granym przez aktora, np ja miałem za zadanie ocenić zdolność pacjenta do podjęcia decyzji o wypisie ze szpitala na żądanie/przeciwko zaleceniom.
Większość specjalizacji ma ten typ interview, rekrutacja na GP jest odmienna.
Po sprawdzeniu tego, że spełniamy odpowiednie wymagania zostajemy zaproszeni na test. Ma on dwie części - bardzie typowa z aplikacji wiedzy klinicznej do określonych sytuacji i z rozwiązywania dylematów spotykanych w pracy (np pijany kolega) - podajemy tam co zrobilibyśmy w kolejności od najlepszego do najgorszego zachowania. Jeśli otrzymasz wystarczającą ilość punktów z testu zostajesz zaproszony na następną część. Składa się ona zazwyczaj z 3 części, pisemnej, rozmowy w grupie oraz symulacji kontaktu z pacjentem.
Część pisemna to prośba o uszeregowanie w ważności kilku pilnych zadań przy ograniczonym czasie z uzasadnieniem co uważamy za najpilniejsze i w jakiej kolejności załatwilibyśmy wszystko i dlaczego. Rozmowa w grupie ma na celu sprawdzenie różnych cech, zazwyczaj jest kilka problemów, które trzeba omówić i znaleźć rozwiązanie, sprawdza naszą komunikację, cechy lidera, pracę w drużynie i inne. Symulacja z pacjentem ma za zadanie sprawdzenie wiedzy klinicznej, ale dużo bardziej ocenę tego w jaki sposób komunikujemy się z pacjentem.
Uważam, że system jest zdecydowanie lepszy niż polski, nie sprawdza wyłącznie naszej wiedzy akademickiej (pomijając ściąganie i współpracę) a określone cechy ważne w danej specjalizacji. Nikt nie wątpi tutaj w uczciwość całego procesu, zawsze lepsi kandydaci dostają pracę. Kolejną sprawą jest to, iż specjalizacja nie odbywa się w jednym miejscu, zazwyczaj zmienia się ono co rok-6miesięcy (różne szpitale w określonej okolicy. Umożliwia to poznanie rożnych modeli pracy, spotkanie się z różnorodnymi specjalistami i ogólnie dużo pełniejsze doświadczenie z danej specjalizacji. Pomijając fakt, że jeśli napotkamy szefa, który nie myśli dokładnie w ten sam sposób jak my nie tkwimy w tym miejscu przez całą specjalizację. Może to być trudniejsze dla kogoś posiadającego rodzine, ale posiadając samochód można podróżować do różnych szpitali w tym samym rejonie natomiast z profesjonalnego punktu widzenia jest to zdecydowanie lepsze rozwiązanie. Fajnie gdyby tekst dotarł do kogoś odpowiedzialnego za edukację podyplomową w Polsce, z chęcią podsunąłbym sporo ciekawych pomysłów na ulepszenia.

23 komentarze:

Unknown pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Unknown pisze...

Witam
Fajny blog.
(No moze troche mało postów - ale o to może być trudno, jak sie dużo pracuje).
Własnie aplikuję do różnych szpitali w UK w sprawie pracy. Czy mógłbyś napisać coś o swoich doświadczeniach nt INTERVIEW? O co pytają, jakich odpowiedzi oczekują, generalnie jak to wygląda itp. Z góry dziękuje za odpowiedz.

Wiktor (victor) pisze...

drogi srg. chetnie odpowiem, ale musisz powiedziec o jaka prace sie aplikujesz, poniewaz interview bardzo sie od siebie roznia. pzdr

Unknown pisze...

Dziedzina chirurgiczna.Szpital. Generalnie na wszystkie (SHO, SpR, trust doctor itp) ponizej poziomu konsultanta. Chcialbym na poczatek poznac tzw "system" no i podszlifować troche angielski.

Żanetka pisze...

hejka lekarzu- też człowieku :D
Blog wydaje się interesujący.. :)
Będę zaglądać tu częściej a Ty częściej tutaj coś wpisuj ;)
Dlaczego akurat psychiatria? :>

Wiktor (victor) pisze...

drogi srg. rzeczywiscie musisz poznac system bo jest zupelnie inny ;) w Polsce od poczatku specjalizacji do ordynatora robisz praktycznie to samo, natomiast w UK twoje role zmieniaja sie wraz z rozwojem zawodowym. jako SHO zajmujesz sie pacjentami na oddziale, troche to zalezy od szpitala, ale generalnie nie zagladasz na sale operacyjna. SpR to praca treningowa, uczysz sie operowac, zapewne konkurencja bedzie spora, bo jest to sciezka do pozycji konsultanta. jezeli jestes chirurgiem z doswiadczeniem, to specialty doctor/trust grade byloby dobra pozycja - najbardziej przypomina to prace polskiego specjalisty. opisz mi swoje doswiadczenie na freemedicaladvisor@gmail.com to poradze jak pozycja w szpitalu bylaby odpowiednikiem i wtedy doradze odnosnie interview. pzdr

Wiktor (victor) pisze...

droga zanetko. pewnie Cie zawiode, ale duzo czesciej raczej pisal nie bede. powodow na psychiatrie jest sporo, przede wszystkim interesujaca i dobry styl zycia. pzdr

Unknown pisze...

Ale ja i tak będę zaglądał.
Mimo że totalnie nie mam nic wspólnego z medycyną, ciekawi mnie tematy na które się tu wypowiadasz.

Żanetka pisze...

miło byłoby gdyby wszyscy w koło tylko tak zawodzili..;)
Psychiatria też wydaje mi się interesująca, choć gdybym ja mogła wybierać to widok wnętrzności bardziej by mnie 'kręcił' :)))
Powodzenia życzę i również pozdrawiam!

Unknown pisze...

Witam. A czy mógłbyś napisać coś o samym dostaniu się na staż do UK? Jak to wygląda? I czy to graniczy z cudem? Wiem że trzeba zarejestrować się na GMC wpłacić kasę także. I co dalej? O stażu krążą różne mity, jedni mówią że to niemożliwe się dostać na staż zaraz po studiach w PL, drudzy że na 10 szpitali w jednym da radę. I czy muszę zdawać jakiś egzamin językowy? W tym roku akademickim kończę studia. Proszę jeśli możesz to odpisz lub mój nr gg: 10851247.

Wiktor (victor) pisze...

drogi janie

http://www.foundationprogramme.nhs.uk/pages/home/how-to-apply

aplikujesz sie na 2-letni staz
nawet jakby to nie wyszlo to zazwyczaj zostaja jeszcze wolne miejsca, ja tak sie dostalem, ale polecalbym dostac sie na caly program i juz by sie przydalo to organizowac
jesli jakies terminy beda nizrozumiale to pytaj
pzdr

Unknown pisze...

Dzięki za odp.:). Widzę że: The application period for Foundation Programmes beginning August 2011 is 11-22 October 2010. Zarejestrowany jestem na F1. Ale jestem szalenie ciekaw czy coś mi to da. Bo krążą plotki, że na staż w UK się dostać ciężko bo nasycili się młodymi lekarzami:(

Wiktor (victor) pisze...

Drogi Janie. Z tego co ja obserwuje w systemie dalej brakuje sporo lekarzy, agencje co chcwile wydzwaniaja oferujac mi jakas dodatkowa prace. Jesli chodzi o FY1 jest pewnie podobnie, jedyna kwestia, ze nie koniecznie dostaniesz prace w okreslonym rejonie Anglii, bo oczywiscie w niektorych miejscach jest wieksza konkurencja niz w innych. powodzenia w aplikacji!

grupa 4 pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
grupa 4 pisze...

Witam
Jestem w trakcie stażu podyplomowego w Warszawie. Zawsze myslalam o psychiatrii, ale odkad moim chlopakiem jest Anglik to myslimy wspolnie o powrocie do jego kraju ( bo poki co mieszkamy w Wawie..). Co musialabym zrobic by moc ubiegac sie o specjalizacje z psychiatrii w Anglii? czy to jest w ogole wykonalne by wprost po stazu poslskim moc dostac sie na psychiatrie w uk? a moze lepiej zostac w polsce, dostac sie na polska psychiatirę i dopiero w trakcie specjalizacji wyjechac? bardzo prosze o porade i pozdrawiam/ Alicja

Wiktor (victor) pisze...

Droga Alicjo. Raczej ciezko po polskim stazu bezposrednio dostac sie na specjalizacje nie majac brytyjskiego doswiadczenia i znajomosci systemu i tych rzeczy, ktore tutaj sie uczysz w trakcie 2-letniego foundation programme( niby jak staz, ale zupelnie co innego ;). Polecalbym zrobic tutaj foundation programme albo chociaz drugi rok -FY2 zanim bedziesz ubiegac sie o specke. jesli nie chcesz ciezko pracowac (bo tutaj staz oznacza raczej intensywna prace w wiekszosci szpitali i miejsc) to zacznij specjalizacje w Polsce i pozniej staraj sie kombinowac to kilku latach. Polecalbym pierwsza droge, mimo, ze bardziej wymagajaca to przygotuje Cie lepiej do pracy w tutejszym systemie. pzdr

grupa 4 pisze...

Dziękuję za odpowiedź. Też tak myślałam,że pewnie byłoby lepiej f2 zrobić...myślisz,że łatwiej się dostać na f2 jak się ma już polski staż? czy to bez znaczenia, ta sama droga by dostać się w ogole na staż? czyli podania online, kilkumiesięczne wyprzedzenie z podaniem przed podjęciem stażu...podziwiam Cię za odwagę i determinację i życzę sukcesów!!!!
Alicja

Wiktor (victor) pisze...

droga alicjo. jesli uda Ci sie dostac na FY2 bez doswiadczenia w wielkiej brytanii, pozostaja tylko nieliczne takie miejsca, gdyz wiekszosc jest w pakiecie z fy1. lecz jesli chcesz sie o takie ubiegac to musisz miec polski prawo wykonywania zawodu a wiec zdany staz i lep. o te pojedyncze miejsca fy2 zazwyczaj aplikujesz sie oddzielnie i jest interview a czasami OSCE - egzamin praktyczny. odrobine odwagi i determinacji to owszem wymaga, ale nic w porownaniu z dostaniem sie do pracy w USA ;) zycze powodzenia.

MRL pisze...

Witaj. Dopiero zaczełam czytać Twoj blog, ale już mnie zainteresował. Nie wiem czy pisze we wlaściwym poście, bo widze ostatnie komentarze z 2010 roku czyli już prawie rok temu. Ale do rzeczy...piszesz ze masz wiele ciekawych pomysłam na zmiane systemu w Polsce, wiec na co czekasz? Jeżeli jest tylko taka mozliwosc z napisaniem listu? podnia? do polskich organów zajmujących się systemem studiów/stażu w Polsce czemu nie spróbować i pomoc przyszym pokoleniom? I jeszcze jedno mnie ciekawi czy masz jakieś pojęcie o pracy/studiach stomatologów w Polsce/Angli? Pozdrawiam MRL.

Wiktor (victor) pisze...

drogi/droga MRL. owszem pomyslow mam sporo, ale z wlasnym zyciem jestem dosyc zajety i wiem, ze od pomyslu do realizacji czegos takiego dosyc dluga droga. niestety niewiele wiem o prownaniu studiow stomatologicznych. w UK jest znacznie wiecej panstwowych dentystow, prywatni sa baardzo drodzy i ogolnie anglicy mniej dbaja o zeby. pzdr

aaasia pisze...

Witaj Wiktor:)
Bardzo Cię proszę o informacje. Skończyłam studia medyczne w Polsce. Ukończyłam Staż i zdałam LEP. Jestem zarejestrowana w GMC (Fully registered medical practicioner).
Chcialabym sie starac o specjalizacje z psychiatrii w Anglii, ale nie wiem jak sie za to zabrac praktycznie. Gdzie albo z jakiej strony int moge wyslac podanie i jakim sposobem moge zrobic ta specjalizacje:run-through, uncouple czy przez deanary. I kiedy sa nabory na dana specjalizacje ile razy w roku i czy to sa zawsze te same okresy. Na jakich warunkach moge teraz szukac pracy. Prosze o odpowiedz i dziekuje z gory.

Unknown pisze...

Dzięki za bardzo dobry opis sytuacji. Teraz wiem już na co się przygotowywać. Swoją drogą wspaniale jest to u nich urządzone!

Julia pisze...

Ciągle słyszę, że staż w UK jest znacznie cięższy od tego w Pl. Czy mógłbyś dokładniej wyjaśnić na czym polega ta „ciężkość”? Kolejne pytanko: jaki stosunek ma personel medyczny do emigrantów?

 
Twoja wyszukiwarka